W 1 meczu rundy rewanżowej pokonaliśmy Sudovię Szudziałowo 3:1. Bramki zdobyli Wysocki, Kubas i Tarlecki.
Brak czasu nie pozwala mi opisać szerzej tego meczu, więc będzie szybki skrót.
- pierwsze 30 minut spotkania zdecydowana nasza przewaga ( 5 sytuacji bramkowych, z czego nie wykorzystujemy żadnej. Piaścik dokonał w tym czasie rzeczy niemożliwej, strzał z 3 metra obronił bramkarz, dobitkę z metra.. również .).
- ostatnie 15 minut 1 połowy przestajemy grać ( 2 bardzo dobre sytuacje gości).
- przerwa (dotleniliśmy się).
- minuty 46 - 57 nasza przewaga, znów coś tam stwarzamy lecz nie strzelamy.
- 58 minuta dostajemy kopa w dupę ( Bliniewski niepotrzebnie fauluje w polu karnym. Rzutu karnego nie wykorzystuje jednak zawodnik Sudovi, który nie trafia w bramkę.)
- 61 minuta dostajemy kopa w jaja ( czerwień dla Krachało), Sudovia nie odrabia lekcji i nie zdejmuje zawodnika, żeby mieć równe szanse. Jak wiadomo w 10 ogrywamy ich regularnie.
- 63 minuta wymierzamy pierwszy policzek (Mickiewicz do Wysockiego, ten pewnie pokonuje bramkarza).
- 70 minuta Sudovia już krwawi ( zły wyrzut bramkarza przejmuje Kubas, wkręca obrońcę i strzela obok bezradnego goalkeepera).
- 70-80 minuta Śliwiński rozmawia z Tatą, który stoi za bramką, ale w 9 też dajemy radę.
- 81 minuta Pieślak rozpoczyna atak, który kończy się bramką. Pech chciał, że rozpoczął akcję "Mleczarzy". (Śliwiński przerywa na moment konwersację z Tatą i opierdala Pieślaka, patrząc mu w oczy wykrzykuje " wypierdol na aut jeden z drugim").
- 84 minuta Tarlecki nie potrafi wykorzystać świetnej sytuacji ( szyderczy śmiech Wyspy).
- 88 minut piękna kombinacja ciosów i nokaut ( ładna klepka MIckiewicz-Tarlecki i ten drugi trafia w prawe ok(n)o gości.
- 90 minuta Gwizdek sędziego, koniec meczu. (Kubas i Karaszewski klaszczą, Mickiewicz chodzi ze spuszczoną głową, bo go "Felek" wkurzał... Śliwiński już nie gada z Tatą.. teraz gada z przypadkowym grzybiarzem).
Dziękuję za uwagę.
P.S. Wyjazd na mecz z Rudnią o godzinie 11 z pętli. Kubas oczywiście o 10:50 wyjeżdża. Przypominam, że po meczu mamy saunę do godziny 17. Chciałbym, żeby byli wszyscy, więc postarajcie się piłkarzyki.